5 minut

Dorwać bestię

Zaczęło się niepozornie. Owszem, było to dziwne, ale przecież dziwy (zwłaszcza we wsi Kości Wielkie) się zdarzają.

4 minuty

Przerwany sen

Ksiądz proboszcz otworzył oczy.

Nie pamiętał co mu się śniło, ale raczej nie był to sen przyjemny.

4 minuty

Cała remiza trzęsła się od tańczących, nachlanych grubasów. Byli tak głośni, że niemal zagłuszyli lecące „Windą do nieba”.

5 minut

Dedykuję Prymasowi i wszystkim prawdziwym księżom

Ksiądz proboszcz otworzył drzwi i powiedział:

-Proszę Wasza Ekscelencjo.- jego ton był uprzejmy,

5 minut

-Chymm. W sumie to zaskoczył mnie Ksiądz Proboszcz swoją prośbą.- Mówiąc to Sołtys odłożył filiżankę od ust;

5 minut

Biedni rodzice patrzyli na swoje dziecko. Niby już miało ponad dwa lata, ale ciągle ani nie mówiło (jedynie wydawało dziwne dźwięki),

5 minut

Powoli już zaczynało się ściemniać. Cała wieś, wszyscy mieszkańcy Kości Wielkich szli przez las. Nikt nie został w domu.

6 minut

Ksiądz z wolna przekroczył granicę lasu i wsi. Rzadko kiedy wchodził do leśnej strefy; a nigdy jeszcze nie szedł tam w celu odwiedzenia czarownicy.

5 minut

Pamięci Mateusza M.

-Szczęść Boże.- przywitał się ksiądz proboszcz przekroczywszy próg.

-Bóg zapłać.- odpowiedzieli jednocześnie matka i ojciec.

6 minut

Była późna noc. U nas na wsi trwała kolęda. Jako że mieszka nas niewielu, jest ona jednodniowa.